Tak już z nami bikerami jest. Z jednej strony łączy nas pasja, z drugiej, chcemy zachować swoją indywidualność.
Naszą potrzebę odrębności i niepowtarzalności ujawnia najczęściej nasz rower. Zwykle usiłujemy coś w nim zmienić a każda zmiana nadaje mu osobistego charakteru.
Cóż, nam bikerom bylejakość nie grozi. Chłoniemy nowości branży rowerowej a zastosowane przez firmy nowatorskie i śmiałe rozwiązania natychmiast chcielibyśmy wypróbować „na własnej skórze”.
Kupując wymarzone buty szosowe z zapięciem Boa IP1, być może, nie znajdziemy zrozumienia u zwolenników konwencjonalnego życia. Jednak, realizując swoje marzenia podarujemy sobie odrobinę luksusu, na który zasłużyliśmy wieloma godzinami spędzonymi w siodełku. Bez wątpienia!
Być może Bill Gates - numer 1 na liście najbogatszych ludzi świata 2017 roku nie stoi przed dylematem, co zrobić z kupionym produktem, który okazał się być nietrafiony.
Dla większości z nas zabrakło miejsca na intratnej liście.
Pokonujesz wiele kilometrów po „piekielnych”, często podobnych do sera szwajcarskiego drogach.
Nawierzchni rodzimych dróg nie zmienisz, ale możesz sprawić, że droga do raju nie zmasakruje Twojej duszy i ciała.
